KOMEDIOWA INTERPRETACJA BAJEK
Po raz pierwszy w tym roku odbyło się spotkanie z dawno wyczekiwanymi
przez nas aktorami z Krakowa. 27 stycznia pojechaliśmy do
Piotrowic obejrzeć występ. Aktorzy zaprezentowali nam komediową
interpretację wierszy Jana Brzechwy i Juliana Tuwima. Przedstawione
zostały najbardziej znane wiersze poetów takie jak: „Pan Hilary",
„Leń", „Słoń Trąbalski", „Żaba", „Spóźniony słowik" i wiele innych.
Aktorzy zachwycili nas świetną grą. Kolorowa sceneria, odpowiednia
muzyka, ciekawe stroje wprowadziły nas w pogodny nastrój. Zabawne
sytuacje przedstawione w każdym z wierszy sprawiały, że
uśmiech nie znikał z naszych twarzy. Przez całe przedstawienie było
bardzo śmiesznie. Aktorzy zachęcali nas do aktywnego udziału.
Recytowali wiersz o „Leniu", a my dokańczaliśmy dalszy tekst.
Wszyscy byliśmy bardzo aktywni i radośni. Ciekawą interpretacją był
wiersz o „Słoniu Trąbalskim". Słoń był bardzo zapominalski, o
wszystkim zapominał. Żeby pomóc mu w zapamiętywaniu różnych
rzeczy nasz kolega Paweł zawiązał mu trąbę na supeł. Martynka
i Bartek dostali śmieszne kapelusze i grali rolę dzieci słonia Trąbalskiego.
Aktorzy mieli bardzo śmieszne i oryginalne stroje. Najbardziej
podobało nam się przebranie żaby i pana Hilarego. Prezentując
wiersz „Pan Hilary" aktor chodził po całej sali szukał swoich okularów.
Zaczepiał uczestników podejrzewając, że to oni ukradli mu
okulary. W końcu Hilary zobaczył w lusterku, że ma je na własnym
nosie. W przedstawieniu pt.„Spóźniony słowik" zapłakana Pani
słowikowa przygotowywała dla męża zupkę z muszek i nadziewane
komary. Zdenerwowana późnym powrotem Pana słowika, chwyciła
patelnię i rozpoczęła pogoń za nieodpowiedzialnym mężem. Następnym
prezentowanym wierszem była interpretacja wiersza „Żaba".
Żaba była słaba i chora, więc poszła do doktora. Lekarz powiedział
jej, że powinna unikać wilgoci. Żaba zastosowała sie do zaleceń
lekarza, lecz bez wody wyschła. W wierszu „Sum" tytułowy bohater
uważał się za wybitnego matematyka. Pewnego dnia Suma odwiedził
Pan Lin. Sum zapytany o rozwiązanie działania matematycznego:
10 - 0 podał zły wynik. Po tym wydarzeniu całe miasto zaczęło z
niego szydzić. Ze wstydu Pan Sum schudł, opuścił słodkie wody
Wisły i za żonę pojął szprotkę. Pod koniec występu aktorzy zostali
nagrodzeni brawami. Myślimy, że każdy z nas opuszczał salę ze
wspomnieniem mile spędzonych chwil. Najbardziej pozytywne wrażenia
wywołały: muzyka, rekwizyty oraz zabawne sytuacje stwarzane
przez aktorów. Do dzisiaj śmiejemy się z zabawnych sytuacji wspominając,
kiedy aktorzy chcieli usiąść na jednym krzesełku i dla jednego
z nich zakończyło się to niefortunnym upadkiem.
opr. A.B. i P.D.